W 2016 roku The Rolling Stones wyruszyli w kolejną trasę koncertową i dosłownie "przetoczyli się" przez Amerykę Południową. Zagrali m.in. w Chile, Argentynie czy Brazylii. W sumie - dziewięć krajów, dziesiąta okazała się Kuba - miejsce, gdzie Stonesi nigdy wcześniej nie wystąpili. Im bardziej zespół zbliżał się do finałowego koncertu w Hawanie, tym większe napięcie paraliżowało jego organizatorów. Zaraz po oficjalnym ogłoszeniu, że koncert się odbędzie, fani oszaleli, a poziom ich oddania dla zespołu przybrał znamiona oficjalnego kultu. Od Chile aż po Kubę zespół witany był z takim aplauzem, jaki udawało im się wydobywać z tłumów widzów w latach 60. ubiegłego wieku. Widać to szczególnie wyraźnie w czasie zapisów z koncertów plenerowych, które stanowią blisko połowę tego niezwykłego filmu, a zwłaszcza na koncercie finalnym w Hawanie na którym zjawiło się 1 200 000 widzów!
Portal resinet.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy i wypowiedzi zamieszczanych przez internautów. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
Drogi użytkowniku! Trafiłeś na archiwalną wersję działu kinowego. Filmowe newsy, bieżący repertuar kin oraz filmotekę znajdziesz w nowej odsłonie serwisu.